W piątek 12 lutego wybraliśmy się wesołą grupą do Palmiarni Poznańskiej. Dla wielu z nas była to pierwsza wizyta w tym klimatycznym miejscu. Niesamowita roślinność przeniosła nas do dżungli i innych odległych miejsc na świecie. Wszystko było zachwycające od egzotycznych listków, przez dziesiątki kaktusów, do palm sięgających po sam sufit. W gąszczu natknęliśmy się na różne gady i ptactwo: były papugi, karaczany, pyton, jaszczurki, gekony i wiele innych. Dużo czasu spędziliśmy w pomieszczeniu, gdzie znajdują się liczne akwaria z rybami. Miejsce dobre dla zrelaksowania się jak i poszerzenia wiedzy z zakresu botaniki. W sali konferencyjnej Palmiarni wrażenie zrobiła na nas wystawa wyrobów sztuki afrykańskiej z kolekcji państwa Doroty i Mariusza Macha. Na koniec zawitaliśmy do kawiarni „7 Kontynentów”. Niepowtarzalny klimat kawiarni tworzy bujna roślinność, stała ekspozycja rzeźb, minerałów i pamiątek z podróży. Specjalnością kawiarni są domowe wypieki pieczone według tradycyjnych receptur, które osłodziły nam ten zimowy pochmurny dzień.