W czwartek 6 marca wybraliśmy się do Muzeum Etnograficznego w Poznaniu. Z dużym zainteresowaniem oglądaliśmy prezentowane tam eksponaty. Były to stare meble, stroje, przedmioty codziennego użytku, używane przez mieszkańców wsi, a pochodziły z czasów w których żyły nasze prababcie. Ciekawe były także stroje ludowe pochodzące z innych krajów. Dużo przyjemność sprawiło nam wspólne zdjęcie z panią ubraną w tradycyjny strój mężatki. Pani miała na sobie szeroką, kolorową spódnice, białą koszule obwiązaną wielką chustą z frędzlami i czepek na głowie. Po wizycie w muzeum udaliśmy się pieszo na stary rynek . Tam odpoczęliśmy w małej kawiarence. Jedząc pyszny sernik i popijając kawkę opowiadaliśmy sobie wrażenia z obejrzanej wystawy. Czas mijał szybko i nim się spostrzegliśmy była już 12.00 . Będąc o tej porze na Starym Rynku nie mogliśmy przecież zapomnieć o jednej z największych atrakcji naszego miasta  - poznańskich koziołków. Niektórzy z nas widzieli je po raz pierwszy i było to bardzo ciekawe przeżycie. Pełni wrażeń wracaliśmy na warsztaty.