Jest takie miejsce w Poznaniu, które warto odwiedzić właśnie jesienią, kiedy na dworze chmurno i ponuro tam przenosimy się w zupełnie inne klimaty. I to rzeczywiście w inne klimaty bo mówimy o zwiedzaniu Palmiarni Poznańskiej.
Palmiarnia nieodłącznie związana jest z Parkiem Wilsona, który powstaje w 1834 roku jako szkółka drzew i krzewów ozdobnych. Na początku XX wieku, w 1904 roku władze Poznania zamieniają szkółkę w Ogród Botaniczny i dopiero powstanie w 1925 aktualnego Botanika przy ulicy Dąbrowskiego zmienia Ogród w Park od 1931 roku Wilsona. Nadanie tej nazwy łączy się z odsłonięciem ufundowanego przez I. J. Paderewskiego pomnika tego Prezydenta Stanów Zjednoczonych / w latach 1951 do 1990 Park nosi imię Kasprzaka / a zniszczonego podczas II Wojny Światowej. Rewitalizacja przeprowadzona w latach 1988 – 2004 przywraca świetność i powoduje, że jest to jeden z najpiękniejszych Parków Poznania. I właśnie tutaj w latach 1910-1911 powstaje pierwsza Palmiarnia składająca się z 3 pawilonów o łącznej powierzchni 534 m2. W związku z Powszechną Wystawą Krajową w latach 1928 – 1929 powstaje całkiem nowy obiekt zwany drugą Palmiarnią, który posiada już powierzchnię 1694 m2. Z nieznacznymi uszkodzeniami udaje jej się dotrwać do 1945 roku, kiedy to walki o Poznań powodują uszkodzenie 60% szyb i praktycznie całkowite zniszczenie roślinności. Niemniej już rok później w oparciu o roślinność z likwidowanych majątków ziemskich udaje się ponownie ją otworzyć. W 1961 Palmiarnia wzbogaca się o dział akwarium i zajmuje już powierzchnię 2528 m2. . Niestety, brak inwestycji powoduje, że w 1978 roku podjęto decyzję o zamknięciu wystawy dla zwiedzających. Na powstanie tak zwanej trzeciej Palmiarni trzeba czekać 14 lat. Powstała ona metodą obudowy co pozwoliło na zachowanie kolekcji roślin. Uroczyście otwarta 1 października 1992 roku Nowa Palmiarnia ma w tej chwili 4600 m2, składa się z dziesięciu pawilonów wystawienniczych / w tym akwarium / oraz dwóch pawilonów zaplecza. Nie zaniedbuje się też tym razem koniecznych inwestycji co powoduje, że Palmiarnia ciągle się rozbudowuje. I właśnie do takiego uroczego i ciekawego miejsca wybrali się członkowie Wielkopolskiego Związku Inwalidów Narządu Ruchu by przemierzając strefę umiarkowaną, tropikalną i subtropikalną podziwiać rośliny i zwierzęta udostępnione zwiedzającym. Było to tym ciekawsze, że w zwiedzaniu towarzyszył przewodnik opowiadający i co ciekawszych okazach mieszczących się w bogatych zbiorach Palmiarni. I jak podkreślano podczas wymiany wrażeń w kawiarni 7 Kontynentów mieszczącej się w obiekcie to było najcenniejsze w tej wycieczce. Indywidualne wyjścia nie są w stanie rozwiać wszystkich wątpliwości dotyczących drzew i krzewów a także pozbawione są ciekawostek o oglądanych okazach. Okazało się, że można przedpołudnie spędzić aktywnie, w ciekawym miejscu a jeszcze poszerzyć swoją wiedzę. Osoby na wózkach przekonały się, że Palmiarnia w pełni jest przystosowana dla osób z niepełnosprawnością i bez obaw mogą zaprosić bliskich i znajomych aby w tym czarującym miejscu walczyć z jesiennymi smutkami. Zadanie jest realizowane w ramach projektu „Aktywny niepełnosprawny” współfinansowanego przez Powiat Poznański.