Kronika

Termy Maltańskie – W wodzie nie widać róznicy

W wodzie nie widać różnicy

                        Wielkopolski Związek Inwalidów Narządu Ruchu przystąpił do realizacji programu Aktywny Niepełnosprawny. Na jego elementy składają się – wizyta w Termach Maltańskich, piknik na Dziewiczej Górze, zwiedzanie Palmiarni Poznańskiej a także zapoznanie z pracą Warsztatu Terapii Zajęciowej.

Jako, że okres urlopowy a przede wszystkim lato w pełni na pierwszy ogień poszły Termy Maltańskie. Dla wielu osób była to pierwsza okazja aby zobaczyć poznański Aquapark. W ten dzień dojazd do Term był utrudniony – trwał Enea Challenge Poznań czyli trzecia edycja triathlonu w Poznaniu. Impreza ta stała się jedną z największych imprez nie tylko w Polsce ale również w Europie i Świecie goszcząc w ubiegłym roku ponad 2600 osób. Triathlon to trójbój obejmujący trzy konkurencje: pływanie, jazdę na rowerze i bieg. Kiedy uczestnicy Enea Challenge jeździli na rowerach uczestnikom wypraw na Termy przyszło przeprawiać się do basenów. A to, ze względu na fatalne oznaczenie objazdów było bardzo utrudnione. Tak czy inaczej tylko z niewielkim opóźnieniem spotkano się na basenach termalnych. Wszyscy radośnie korzystali ze zjeżdżalni, rwącej rzeki, solanki, basenów sportowych i zewnętrznych bowiem pogoda tego dnia sprzyjała plażowaniu. Z basenów zewnętrznych można było zresztą obserwować dalej zmagania triathlonistów. Ale to wyjście to nie tylko okazja do plażowania i zabawy w miłym towarzystwie. Dzięki dofinansowaniu zadania ze środków Powiatu Poznańskiego na Termy przyjechały osoby z terenu Powiatu dla których była to pierwsza możliwość skorzystania z uroków basenów i poznania tego pięknego obiektu. Drugim, może nawet ważniejszym osiągniętym celem, było umożliwienie aktywnego wypoczynku w wodzie, której walorów rehabilitacyjnych nie da się przecenić. W Termach można skorzystać nie tylko z wód termalnych ale również z solanki – szkoda, że korzystanie z tej ostatniej jest niemożliwe dla osób z niepełnosprawnością ruchową. Obiekt wszak chwali się dostępnością ale jak się okazuje, są rewiry niedostępne dla wszystkich. Myślę, że na wyjściu skorzystali nie tylko niepełnosprawni ale korzyść odnieśli wszyscy korzystający w tym czasie z basenów . Był to klasyczny przykład tolerancji i integracji osób niepełnosprawnych z pełnosprawnymi. Dobrze, że WZINR poświęca tak wiele uwagi właśnie w tym temacie ucząc jak można wzajemnie i co najważniejsze z korzyścią dla obu stron, aktywnie spędzać czas wzbogacając swoją wiedzę i doświadczenie.