Kronika

Święto Pieczonego Ziemniaka 2014

            Wielkopolski Związek Inwalidów Narządu Ruchu w ramach realizacji zadania „Wiosna w sercach II” współfinansowanego przez Miasto Poznań zorganizowało w dniu 6 września Święto Pieczonego Ziemniaka.

Tradycją organizowanych przez Związek imprez jest pokazywanie uczestnikom nowych zakątków. Tym razem na miejsce spotkania wybrano Dziewiczą Bazę leżącą u podnóża Dziewiczej Góry w gminie Czerwonak. Słońce również polubiło imprezy organizowane przez WZINR bo mimo chłodnego początku tygodnia sobota była bardzo słoneczna i ciepła dlatego już przed wyznaczoną godziną zbiórki uczestnicy stawili się w Dziewiczej Bazie. Zaczęto od poczęstunku po to aby już po chwili przy akompaniamencie gitary rozpocząć wspólne śpiewy. Na gitarze grał pan Zenek, który przygrywał nie tylko do tekstów ze śpiewników ale również do utworów nuconych przez biesiadników. Przerywnikiem wspólnego śpiewania były konkursy cieszące się dużym zainteresowaniem i wywołujące dużo radości wśród wszystkich uczestników zabawy. Konkursy miały na celu podniesienie sprawności uczestników zabawy. Trzeba było obrać trzy ziemniaki bez odkładania ich na stół czy trafić ziemniakiem do celu. Dużo radości i emocji wzbudził też konkurs na najdłuższą obierzynę. Chętni, pod opieką Tereni, poszli na spacer na wieżę widokową. Później znów śpiewano i rozmawiano przerywając tą biesiadę pieczeniem kiełbasek nad ogniskiem. Tak wesoło i miło upłynął czas aż do końca spotkania.

Przystępując do każdego zadania Związek  zakłada sobie cele, które chciałby osiągnąć. Święto Pieczonego Ziemniaka pozwoliło zrealizować wszystkie założenia. Pokazano ciekawe i urokliwe miejsce w bliskim otoczeniu Poznania / wiele osób było tam po raz pierwszy /. Poprzez zaproszenie do udziału całych rodzin pokazano, że osoby z niepełnosprawnością potrafią się doskonale bawić ale również doskonale sobie radzą przy pokonywaniu własnych ograniczeń a często wiele czynności wykonują szybciej niż osoby sprawne. Wspólne rozmowy i śpiewy pokazały również, że można doskonale się bawić bez tak wszechobecnego alkoholu. Dodatkowo trzeba przyznać, że choć Poznańska Pyra została na tym spotkaniu strasznie przeegzaminowana to jednak ani jeden ziemniak się nie zmarnował. Na koniec, za zgodą leśniczego, wykorzystane ziemniaki wyniesiono do lasu dla dzików. Budujące jest uczestniczenie w imprezach promujących tak wysoką kulturę spędzania wolnego czasu.

Zadanie było współfinansowane przez Miasto Poznań,